niedziela, 2 sierpnia 2015

Od Oliviera #43

Nie bałem się. Wampiry nigdy się nie boją. Jemu widocznie podniosła się adrenalina. Może kiedyś miał już do czynienia z łowcą?
Udało nam się uciec. Dotarliśmy do miejsca, gdzie wczoraj było ognisko. Nikogo nie było, na szczęście nikogo nie było:
- Błagam, przemień się w człowieka - poprosiłem, a on to zrobił.
Nie wiem dlaczego, ale bardziej bałem się, że mnie zaatakuje mój własny chłopak. Niż ten łowca (?!). Musiałem nauczyć się mu ufać.
- Czemu zawsze się tak spinasz, jak jestem wilkołakiem - zapytał.
- Dlaczego tam był łowca? Przecież teren był cały ogrodzony i nikt nie miał prawa tu przejść. - Specjalnie zmieniałem temat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz