czwartek, 30 lipca 2015

Od Oliviera #10

Nie, nie, nie. Po co ja zadałem to pytanie? Po to, żebyś mógł do niego startować, powiedział głos z głowy. No właśnie, cholera.
- Dobra, zasady są proste: Kto pierwszy, ten lepszy - oznajmił.
Ruszyliśmy w kierunku koni. Wiedziałem, którego chcę. Piękny Quarter Horse w maści kary.
Wilkołak chyba nie spodziewał się, że mam nadludzką szybkość - jak każdy wampir. Zanim się zorientował ja już siedziałem na moim koniu. Widać, że trochę się zdenerwował.
Koń mnie zaakceptował, więc byłem zadowolony z siebie:
- Gratuluję - w końcu wydusił z siebie te słowa i ukłonił się lekko. - Jak go nazwiesz?
- Black Moon, bo to ogier.
- Nieźle, ale mój i tak będzie miał lepsze. - Wypiął pierś do przodu i uśmiechną się.
- Najpierw musisz go znaleźć. - Lekko uniosłem kąciki ust.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz