czwartek, 30 lipca 2015

Od Oliviera #26

- Jasne...- przytkałem, ale i tak nie miałem ochoty tam iść.
- Przyjdę po ciebie o 18, okej?
- Okej.

Poszedłem do pokoju wziąłem prysznic, była 16. Jeszcze dwie dłuuugie godziny. Postanowiłem więc poczytać "Papierowe miasta" Johna Greena:

" Nic nigdy nie zdarza się tak, jak to sobie wyobrażamy. [...] Z drugiej strony, jeśli sobie niczego nie wyobrażasz, nigdy nic się nie wydarza."

Świetnie to ująłeś Q. Cytat dobrany do odpowiedniej chwili. Aż się uśmiechnąłem. 
O luju, już 17:30. Nagle ktoś zapukał. Byłem w samych bokserkach:
- Zamknij oczy - powiedziałem do Max'a, który jeszcze mnie nie zauważył. - Poczekaj chwilę.
Szybko się ubrałem, gdy zamykałem szafę. Ktoś znów dotykał moich bioder.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz