środa, 29 lipca 2015

Od Max'a #3

Czułem się strasznie podekscytowany informacją, że moje wakacje nie będą polegały tylko na siedzeniu w domu. Na dodatek na ODSU było dość ładnie. Teren otoczony lasem i ciągnącym się zaraz obok jeziorem. Na środku całego obozu był budynek treningowy i domki nauczycielskie. Nasze były rozstawione zaraz obok "koloseum". Czemu koloseum? Był to dużej wielkości okrągły plac,po bokach były betonowe siedzenia. Jego podłoże było wysypane białym piaskiem, a na środku były ustawione bronie. Od broni palnej do mieczy. Były także manekiny, na którym teraz się wyżywałem. Potem poprosiłem jakiegoś chłopaka o walkę ze mną. Jakoś dziwnie pewny siebie był. Po dość długim treningu wreszcie się poddałem i przeciwnik wygrał powalając mnie na łopatki. Cichy jęk wydobył mi się z gardła kiedy podniosłem się do pozycji siedzącej. Czułem na sobie palący wzrok. Odwróciłem się i zobaczyłem przystojnego bruneta siedzącego na kamiennych trybunach. Patrzał na mnie z ciekawością wypisaną na twarzy. Uniosłem prawą brew do góry i posłałem mu ironiczny uśmieszek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz