czwartek, 30 lipca 2015

Od Max'a #23

Ohhhhhh... Pięć godzin z nim. Nie że było źle, ale boże on był takkiii słodki, a jak się rumienił to od razu musiałem wybijać sobie pazury w ręce by nie rzucić się na niego za to przestępstwo ... Ten uśmiech, ten śmiech powinien być zabroniony!
Chłopak przyszedł po chwili. Pewnie Evans musiał wszystko przemyśleć. .. Nie jestem idiotą by nie wiedzieć że zrobił to specialnie.
- Weźmiesz mi Reine?- spytałem.
- Ok, ale czemu?
- Idę się przebrać, dołącze do ciebie zaraz-  powiedziałem.
Uśmiechnąłem się lekko i pobiegłem do siebie do domku. Wziąłem szybki prysznic i przebrałem się w czarną bokserkę i szare dresy. Zmieniłem się w wilka i pobiegłem na plac gdzie stał tam Olivier z Black Moon, Reine i innymi obozowiczami.
Postanowiłem go nastraszyć.  Podszedłem do niego od tyłu i lekko położyłem swoje dłonie na jego biodrach. Ten od razu się spiął i szybko się odwrócił.
- C-co ty robisz?- wyjąkał cicho.
- Yyy... próbowałem cię nastraszyć, ale coś mi nie wyszło... i... sorry... - byłem zdecydowanie za blisko jego twarzy.
Na dodatek przygryzł wargę. Czy on chce być tu zaraz pocałowany przez wilkołaka, na dodatek po środku placu z ludźmi?!
- O boże... nie rób tak...- sapnąłem.
- Co?
- Nie przygryzaj tej cholernej wargi...- już prawie warknąłem.
Pazury z całej siły wbijałem w dłonie, pewnie już krew mi leci.
- Że tak?- i jeszcze raz przygryzł wargę.
Jęknąłem. Miał mnie... pierwszy raz się tak zachowałem...
- Tak!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz