Przełknąłem ślinę. Dobrze widziałem, że płacze (?!):
- Ale co będzie potem?! Mieszkamy na dwóch końcach kraju. Nasi rodzice się nienawidzą. I co wrócimy do domu: "Hej synku, jak było?" "Świetnie, poznałem kogoś." "Kogo?" "Maxa, jest wilkołakiem" Jak myślisz co powiedzą? A t w o j a Alfa? Porzucisz całe stado dla mnie? - w tej chwili zacząłem iść w kierunku mojego pokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz