piątek, 31 lipca 2015

Od Max'a #38

On ma rację...
Wcale nie!  Przecież możesz do niego przyjeżdżać. Stado nie zająć nie ucieknie... 
A co z Alfa?
Przeciwstawisz się ojcu!!!
Wywali mnie z domu!
Dla niego...
Moje myśli waliły się. Co miałem zrobić.
Na spontana!
- Olivier! Poczekaj! - dogoniłem go.
-CO?!
- Czy nie wystarczy to że Cię Kocham...  Mogę przyjeżdżać do ciebie lub ty do mnie na parę dni.  I tak razem już skończyliśmy ostatni rok. Stado nie ma co z tobą rywalizować...  Wygarnę ojcu co o nim myślę, o jego Alfie...  O wszystkim Olivier...  Tylko nie zostawiaj mnie... 
Westchnąłem.
- Ja nie mam nikogo... Ojciec jest prawie 24/h w pracy,  matka nie żyje, a stado...  Oni tylko słuchają moich rozkazów,  a za plecami o mnie szepczą...  Proszę pomysł o tym.  Jeśli nie chcesz być ze mną,  zrozumiem... Ale wiedz że ja nie mam nic już do stracenia oprócz honoru i serca...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz